Codziennie mam setki konfliktów z siedmioletnią siostrą. Ja łatwo wpadam w złość i kończy się nawet biciem. Ona często skarży się do mamy. Ja wtedy obrywam. Kłócimy się dosłownie codziennie i o wszystko. Laptop, klocki lego, hulajnogę, trzymanie naszego psa na smyczy. Ostatnio bezinteresownie posprzątałam jej pokój. Ona wydarła się na mnie że wszystko źle, nie poukładane tak, jak ona chce. Zabawki źle posegregowane. Smutno mi się zrobiło. Czasami śmieje się, że ona ma zasadę: Co twoje to moje, a co moje to nie ruszaj. Jak utrzymać dobry kontakt z siostrą? 11-latka
Jeszcze przez kilka lat będzie ciężko, ale trzeba próbować już wcześniej stworzyć z siostrą wspólny front, działać razem. Pamiętaj, że ona jest w gorszej sytuacji, bo przez najbliższe 8- 10 lat ważne będzie to, że Ty jesteś starsza. Choćby się nie wiem, jak starała, to Ty wszystko będziesz robiła wcześniej, wcześniej umiała itd. Z zazdrości, z poczucia bezradności biorą się konflikty.
Spójrz na psy. Gdy szczeniak atakuje dojrzałego psa, stary mu wszystkim ustąpi. Podobnie, gdy jakiś mały piesek atakuje wielkiego. Ten duży nic małemu nie zrobi, bo wie, że jest silniejszy, że walka z maluchem nie ma sensu. Dzielące Was w tej chwili 4 lata to dużo. Dlatego Ty możesz sterować Waszymi relacjami.
Walką nic nie zyskasz. O wiele lepiej siostrę chwalić, zapraszać do wspólnego działania, ale też czasami do zabawy. Gdy tylko będzie okazja, to podziwiaj ją, że zrobiła coś, zachowała się jak nastolatka. Kombinuj, co byście mogły zrobić razem! Może upieczenie ciasta, może przygotujecie kolację, jakąś sałatkę? Może razem przygotujecie jakąś niespodziankę dla rodziców? Dla siedmiolatki wielką nagrodą będzie, gdy ją pochwalisz, że zachowała się, jakby miała tyle lat co Ty. Wykorzystaj to. Traktuj ją, jakby była starsza i na przykład zapytaj, czy w czymś dobrze wyglądasz, a może będziecie sobie doradzały, w czym iść do szkoły, czy na rodzinną imprezę. Gdy Ty będziesz miała 20 lat, a siostra 16, różnica wieku zniknie. Ale po co czekać tak długo? Wasze kłótnie stały się rodzinną tradycją. Zmieńcie tę tradycję. Kombinujcie coś wspólnie...
Pięknie, że posprzątałaś jej pokój. Ale spójrz na to od jej strony. Siostra poczuła się jak małe dziecko, któremu się robi porządek i on nie ma nic do gadania. Chyba się zawstydziła i dlatego zamiast podziękować, to wrzeszczała. Ty zachowałaś się jak kobieta, ona jak maluch i to ją tylko nakręcało.
Bądź dla niej dobra, próbuj jej coś opowiadać o sprawach Twojej klasy, dopytuj o jej sprawy, pocieszaj, pomagaj, niech ona czuje, że jesteś po jej stronie, a nie, że jesteś wielkim krytykiem. To musi potrwać, ale warto próbować. No i dużo śmiechu. Może jej poczytaj coś, co sama lubiłaś w jej wieku, kombinuj, warto.
Zadaj pytanie: