W londyńskim zoo trwa coroczne mierzenie i ważenie zwierząt.
Historia powtarza się co roku. Kolejne zwierzaki – pingwiny (jak widać na zdjęciu), sajmiri, surykatki, żyrafy, ślimaki afrykańskie... zwierzęta duże i maleńkie – wchodzą na wagę, a pracownik ogrodu zoologicznego zapisuje wynik. Przede wszystkim trzeba jeszcze policzyć, ilu mieszkańców posiada zoo. Policzyć żyrafy czy wielbłądy, to żaden kłopot. Gorzej z mniejszymi osobnikami, nie mówiąc już na przykład o insektach. A nie można żadnego przedstawiciela zoo policzyć podwójnie.