Dobroć ponad wszystko
Myślę, że wielu ludzi wierzących nie do końca wie, co to właściwie znaczy być katolikiem. Sama ostatnio złapałam się na tym, że mam straszny mętlik w głowie i nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Czy aby uznać się za dobrego katolika wystarczy: być ochrzczonym w Kościele katolickim, wierzyć we wszystko co Bóg podaje do wierzenia nauczaniem Kościoła, uznawać zwierzchnictwo i nieomylność papieża, być z nim w pełnej komunii, godnie przyjmować Sakramenty? Czy jeśli spełniam te warunki to jestem przykładnym katolikiem? Niepewna
Tak, to są bardzo ważne warunki i jeśli je spełniasz, to jesteś przykładnym katolikiem. Ale polecam, by na sprawy wiary nie spoglądać tak matematycznie, jak ekonomista. Tak robili faryzeusze, oni obsesyjnie pilnowali przepisów. Pan Jezus ciągle ich demaskował, krytykował. Podane przez Ciebie warunki są bardzo ważne. Ja bym tak dołożyła:
- mocna modlitwa, taka szczera, prawdziwa, taka dająca łączność z Bogiem, że z Nim rozmawiasz szczerze, że masz świadomość kim On jest- tak mniej więcej, bo w pełni Boga i tak nie ogarniamy
- Bóg mówi do nas przez Biblię, dlatego warto ją poznawać. Tu jest ogromna pomoc internetowa.
Zależnie od wieku, od upodobania można szukać swoich przewodników wśród księży lub w katolickich portalach internetowych wiedzę o życiu, o przedmiotach, o przyrodzie, tak powinno się mieć coraz większą wiedzą o sprawach religii.
Przypomnij sobie jednak całe nauczania Pana Jezusa na temat Miłości czyli dobroci. Poeta, ksiądz Twardowski napisał, że wszelkie zasady są „psu na budę bez miłości”. Inny poeta, Roman Brandstaetter napisał „uczyń mnie, Panie dobrym człowiekiem, bo tylko wtedy jestem, gdy jestem dobry”
Zadaj pytanie:
.
