nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 01.08.2018 18:00

Bądź asertywna

Przyjaciółka zaproponowała, byśmy pojechały razem na obóz, bo wiadomo, w dwójkę raźniej. Zgodziłam się. Ona decydowała o tym, gdzie pojedziemy, chociaż mnie interesowały inne miejsca. Na miejscu zachwyciła się pewną dziewczyną i spędzają wspólnie cały czas, a ja zostałam odstawiona. Gdy próbowałam zbliżyć się do innej koleżanki, pobiegła na skargę do kierowniczki i grożono mi telefonem do rodziców, że ją opuszczam. Próbowałam z nią poważnie rozmawiać, stwierdziła, że ją to nudzi. Czeka nas jeszcze jeden wspólny wyjazd. Boję się, że rodzice mogą mieć problemy, jeśli ją zostawię. 13-latka

Przyjaciółka może nawet nie działa w pełni świadomie. Ma po prostu taki charakter, potrafi manipulować nawet dorosłymi i zawsze jej jest na wierzchu. Nie zmienisz jej, bo ona ma taki charakter. Tylko SIEBIE możesz zmienić i spokojnie, konkretnie nad tym myśl. Popełniłaś wiele błędów, bo nauczyłaś ją, że jej ustępujesz, że ona manipuluje Tobą, ale też dorosłymi. Mam wielką nadzieję, że za rok absolutnie z nią nie pojedziesz. Jeśli jednak po raz kolejny ulegniesz, to potem miej pretensje tylko do siebie. Poczytaj jak najwięcej na temat asertywności czyli umiejętności grzecznego odmawiania. Macie już 13 lat, więc powoli warto tworzyć GRUPĘ dziewczyn. Nie musisz więc od niej odchodzić do jakiejś dziewczyny, tylko od chwili zbiórki bądź uśmiechnięta, życzliwa, pozytywnie nastawiona i ciekawa, jakie są dziewczyny na tym wyjeździe. O całej sytuacji warto poinformować rodziców. Bo bzdurą jest, że ktoś z opiekunów miałby dzwonić do Twoich rodziców, że lekceważysz szkolną przyjaciółkę i spędzasz czas z innymi. W żadnym regulaminie nie ma czegoś takiego jak obowiązek przyjaźnienia się i rozmów z wybraną osobą. Niczego jej już nie tłumacz, tylko rób to, co Tobie sprawi przyjemność, co uważasz za słuszne. Nie stosuj żadnej zemsty, ale nie daj sobie zepsuć wyjazdu, nie oddawaj się jej kaprysom i humorom. Może ojciec wskaże Ci bezsens tej sytuacji. Rodzice zapłacili za turnus, a Ty masz się dobrze bawić, bo nie jesteś ani jej niewolnicą, ani służącą czy damą do towarzystwa. Nie stosuj nigdy czegoś takiego jak pokazywanie smutnej miny opuszczonej przyjaciółki. Gdyby coś Ci zarzucała, to rób zdumioną minę, śmiej się i mów, by nie była dziecinna, że są wakacje i trzeba wyluzować a nie stresować i biegać na skargi! Odczuj swoją godność, swoją wartość. Szanuj siebie i żądaj dla siebie szacunku. Nie słowami, ale zachowaniem. Może Ty będziesz tą dziewczyną podczas nadchodzącego turnusu, która pokaże, że nie trzeba mieć jednej przyjaciółki, tylko tworzyć grupę lubiących się dziewczyn. Wiadomo, że każda ma wady, nikt nie jest doskonały. Z jedną dziewczyną rozmawiaj o głupotach i dużo się śmiej, inna będzie do poważnych rozmów, jedna do sportu, inna do muzyki, oczywiście szczegóły będą różne. Nie wierzę, że swoją uległością pomagasz rodzicom. Zapytaj ich o to. Pewnie, że jest możliwość, że ona charakter odziedziczyła po rodzicach, ale może to sympatyczni ludzie znający wady swojej córki. Ale sądzę, że Twoi rodzice wcale nie chcą, byś się poświęcała, byś z wyjazdu wracała znerwicowana, zestresowana, nie chcą, by koleżanka tak paskudnie Cię traktowała!
Zastosowałaś wszelkie metody, które można w takiej sytuacji zastosować. Ja bym się od niej lekko odsuwała, nie dała się niszczyć, szukała dużej ilości dobrych koleżanek. No i dobry humor, nawet na początku trochę udawany. Niech Ci wejdzie w krew. Życzę dużo odwagi, pewności siebie, energii, radości życia.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..