Mam siebie dosyć. Jestem za gruba, nieśmiała, za nic nie potrafię rozmawiać z chłopakami. Koleżanki są swobodne, chodzą z chłopakami, zrywają, znowu się zakochują, a ja sama. Czuję, że nigdy nie będę miała chłopaka. Zawsze sama, nieszczęśliwa. 13- latka
Natychmiast, ale to natychmiast zakończ takie myślenie. Od jutra myśl inaczej- czyli myśl, że poznasz wartościowego chłopaka. Trzeba w to uwierzyć.
Jesteś jeszcze bardzo młodziutka.
Chodzenie Twoich koleżanek z chłopakami to żadne chodzenie, to taka zabawa w chodzenie. Zresztą, sama widzisz, że to nigdy nie trwa długo, ciągle zrywają, powstają nowe pary. To zabawa.
Ty skup się teraz na pracy nad sobą. Myśl o sobie jak najlepiej! Staraj się polubić swój wygląd, nie porównuj się do modelek czy aktorek. Wakacje to cudowny czas, by ciągle być w ruchu- sprzątanie w domu, jazda na rowerze, pływanie, bieganie, szybkie maszerowanie. Gdzieś tam żyje chłopak, który się w Tobie zakocha. Ale możliwe, że minie jeszcze sporo czasu nim go poznasz. Myśl o tym wesoło. Nie baw się w chodzenie, tylko pracuj nad sobą, byś była mądra, radosna, dobra, życzliwa
Spróbuj najpierw swobodnie rozmawiać z tymi kolegami, na których Ci nie zależy. Wtedy łatwiej takie rozmowy wyćwiczyć. Ale jeśli i z nimi wstydzisz się rozmawiać, to machnij ręką, bo w tym wieku tak często bywa. Śmiej się jak najwięcej. Najpierw z siebie, a potem do innych. Gdy nie będziesz taka spięta, to zawsze znajdzie się jakiś temat do gadania.
Gdy zaczęłam czytać Twój list, to myślałam, że masz 19 lub 20 lat. Nawet wtedy to nie byłby problem. Ale 13 lat to czas, gdy można wstydzić się rozmów z kolegami. Myśl o sobie dobrze, ale jednocześnie odżywiaj się zdrowo, ruszaj dużo i próbuj żartować z kolegami. Bo od żartów, śmiechu, teraz też może od rozmów o sporcie, o piłce nożnej warto zacząć.
Zadaj pytanie: