nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 30.06.2018 15:00

Życie to dar

Dzisiaj dowiedziałam się że mój chłopak popełnił samobójstwo. Poznaliśmy się przez Internet. Mieliśmy się spotkać. Bardzo się kochaliśmy. Dzisiaj napisał, że wszystkich oszukiwał. Myślę, że się nie zabił. Chce być w centrum zainteresowania. Nie wiem, co o tym myśleć. Ciągle płaczę. Teraz mam wyrzuty sumienia, że nie przyjechałam do niego. Zrozpaczona nastolatka

Rozumiem, że płaczesz, ale najpierw wytrzyj oczy, bo dość już dzisiaj płakałaś i zacznij śledztwo. Jeśli nie masz siły sama, to poproś o pomoc mądrą i zaradną koleżankę lub kuzynkę, siostrę, może brata. Przeanalizuj, skąd się o tym dowiedziałaś, kto Cię poinformował, bo podejrzewasz, że to kłamstwo, a ja jestem przekonana, że tak właśnie jest, że do żadnej tragedii nie doszło.
Chłopak, który ciągle straszy samobójstwem jest dziecinny, niedojrzały. Można go lubić, ale trzeba zerwać. Bo to skandaliczne zachowanie.
Wiem, że współczesna młodzież ma słabą odporność psychiczną. Ale powoli trzeba ćwiczyć się w sile psychicznej, w odporności na stresy, w pewności siebie. Od osób, które szantażują emocjonalnie, lepiej uciekać. Nie wolno się "bawić" w straszenie własną śmiercią. Życie to Boży dar, to piękne i fascynujące zadanie do wykonania. Nikt nie ma prawa decydować, kiedy to życie zakończyć. Bóg decyduje o naszych narodzinach i o naszej śmierci. Napisałaś, że bardzo się kochaliście. Ale przecież nie znaliście się osobiście. Nie nadużywaj słowa „kocham”, bo nie można kochać kogoś, kogo się nie zna. Mogą być emocje, ciekawość, zauroczenie, ale to nie jest miłość. Więcej nie piszę, bo za mało wiem. Ufam, że ta informacja to kłamstwo. Zachowuj się od teraz jak zawodowy detektyw, szukaj pomocnika i sprawdź tę informację.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..