...najlepiej chodzić własnymi, a nie leśnymi ścieżkami.
Wędrowanie po lesie ścieżkami, z których korzystają dzikie zwierzęta, wyraźnie zwiększa ryzyko ataku kleszcza - wynika z badań polsko-słowackich. Prawdopodobieństwo spotkania kleszcza na leśnych ścieżkach jest nawet 7 razy większe, niż choćby w zaroślach.
"Idąc przez las, lepiej przedzierać się przez krzaki, niż wykorzystywać ścieżki, po których chodzą zwierzęta. Na ścieżkach tych jest aż siedem razy więcej kleszczy, niż obok w zaroślach!" - zauważa w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr Krzysztof Dudek, który podczas badania pracował w Instytucie Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Tak duże nagromadzenie kleszczy w pobliżu leśnych ścieżek ma związek z obecnością zwierząt, które są ich żywicielami. Sarny, jelenie czy dziki - przemieszczając się po lesie - nie robią tego chaotycznie, ale korzystają ze ścieżek. I właśnie tam trafia najwięcej kleszczy, które - opiwszy się krwią - odpadają od skóry zwierząt, by: jak w przypadku nimf - przeobrazić się w formę dorosłą; bądź złożyć jaja, jak robią dorosłe samice.