Dowiedziałam się, że przed Pauliną ostatnie pięć szkolnych dni. Cieszę się z nią, liczę, że potem zajmie się mną, czyli zaplanuje ciekawe wycieczki, biorąc pod uwagę przede wszystkim moje potrzeby. Czyli żadne muzea, żadne wystawy, absolutnie nie miasto, gdzie biedne psy muszą być prowadzone na smyczy. Marzą mi się wakacje na nieużytkach, w lasach, na łąkach. Dlatego ułożyłam się wygodnie w altanie, bo przyszły dziewczyny i wiedziałam, że będą omawiały ważne sprawy. No, chyba, że się któraś znowu nieszczęśliwie zakochała i będzie jęczenie i pocieszanie. Leżę i nastawiam uszu.
Poniedziałek, 18 czerwca, 2018 r.
Hau, Przyjaciele!
Dowiedziałam się, że przed Pauliną ostatnie pięć szkolnych dni. Cieszę się z nią, liczę, że potem zajmie się mną, czyli zaplanuje ciekawe wycieczki, biorąc pod uwagę przede wszystkim moje potrzeby. Czyli żadne muzea, żadne wystawy, absolutnie nie miasto, gdzie biedne psy muszą być prowadzone na smyczy. Marzą mi się wakacje na nieużytkach, w lasach, na łąkach. Dlatego ułożyłam się wygodnie w altanie, bo przyszły dziewczyny i wiedziałam, że będą omawiały ważne sprawy. No, chyba, że się któraś znowu nieszczęśliwie zakochała i będzie jęczenie i pocieszanie. Leżę i nastawiam uszu. Hm, omawiają sprawę toreb. Mają ich już bardzo dużo i w sobotni wieczór ruszają ze sprzedażą. Jeśli będzie wielu chętnych, to chcą kontynuować tę akcję, bo zawzięły się na foliowe woreczki i reklamówki. Owszem, rozumiem, ale ja czekam na wakacyjne plany. Czy ja dobrze słyszę? Przez pierwsze 5 wakacyjnych dni będą sportowe zajęcia dla uczniów szkół podstawowych. Kinga zawzięcie notuje, a dziewczyny przerzucają się pomysłami. Wielki turniej piłki nożnej, ale na dziwnych zasadach, których nie ogarniam odbędzie się na zakończenie zajęć. Konkurs wiedzy o Mundialu to kolejna atrakcja tego dnia, a potem rozdawanie dyplomów i nagród. Będzie też niesamowity tor przeszkód z piłką w roli głównej. Będzie szycie zosiek czyli piłeczek do porzucania, wypełnionych ryżem. Nie zabraknie rozgrywek siatkówki, dwóch ogni, rzutów do kosza. Każdego dnia przyjdą umówieni już starsi ministranci i poćwiczą z dziećmi różne ciekawe akrobacje z piłką. Z kolei pod okiem Kamili dziewczynki przygotują pokaz tańca z piłką. Grupa literacko- muzyczna przygotuje koncert piłkarski. Skecze, wiersze i piosenki muszą być związane z piłką. Nie zapomną o plastykach, więc już na drugi dzień pojawi się wystawa prac wiadomo na jaki temat. Już się chciałam obrazić, że dziewczyny skupiają się na piłce, na dziecięcych talentach, a o psach ani słowa. Na szczęście przypomniało mi się zdanie księdza Twardowskiego „ I zapomnij, że jesteś, kiedy mówisz, że kochasz”. A ja przecież kocham całym psim sercem, więc to będą z pewnością fantastyczne dni. Cześć. Astra