Zauroczyłam się w niezwykłym chłopaku. Świetnie się uczy, ma wiele pasji, do tego wierzący, mądry, serdeczny. Lubi ze mną rozmawiać, każdy widzi, że mu na mnie zależy. Niestety, przez swoje zaangażowanie w tyle różnych spraw on ma mało czasu dla mnie. A ja marzę o spacerach, długich rozmowach. Czy mam walczyć o niego? Gimnazjalistka
Trafiłaś na fantastycznego chłopaka. Nie tylko poważnie podchodzi do nauki, ale jeszcze się angażuje, jest ciągle zajęty. Ja wiem, że młoda dziewczyna marzy o chłopaku, który każdą wolną chwilkę spędzałby z nią. Ale to nie jest dobrze. Człowiek powinien mieć pasje!!! Wiążemy się z kimś, by iść w jednym kierunku trzymając się za ręce, wspierając się., Bycie w związku nie ma polegać na spoglądaniu sobie w oczy, ale właśnie na wspólnym kroczeniu OBOK SIEBIE!
Wniosek prosty. Ty też skupiaj się na nauce/ to już się w zasadzie kończy/ Ty też się angażuj w ciekawe sprawy. I opowiadaj mu o tym. A może zainteresuje Cię coś, co jego pochłania i będziecie mieli wspólną pasję? To nie jest konieczne, ale można i tak.
Czasami piszą starsi już chłopcy, że niby bardzo lubią, może nawet kochają dziewczynę, ale rozstają się, bo ona całkiem zawłaszcza ich życie. Odcina od sportu, kolegów, chce go na własność. Chodzenie z chłopakiem nie znaczy, że zrywamy z koleżankami, z różnymi zajęciami. Wszystko się da pogodzić, próbuj. Może zbliżające się wakacje będą okazją do dłuższych spotkań. Z Twojego listu wynika, że on Cię bardzo lubi, że jest chyba zauroczony, ale jest jeszcze młody, ciekawy życia, nie rób z niego narzeczonego. Niech on się rozwija, a Ty pomyśl o swoim rozwoju.
Wiem, że to wbrew Twoim marzeniom, ale przemyśl to sobie i nie przyspieszaj czasu, nie musicie od razu być parą. Im wolniej się coś rozwija, tym dłużej trwa.
Zadaj pytanie: