nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 31.05.2018 15:00

Kto lepszy?

„Uff, czasami mam dosyć tego, że Michasia tak mnie słucha, że jestem dla niej autorytetem. A teraz nawet dla jej koleżanek.”- Paulina zajadała truskawki i żaliła się Jadzi, która rozparła się obok przyjaciółki na leżaku. Ostatnia truskawka zniknęła z miseczki i dziewczyny wystawiły twarze do słońca. „Zaraz Michasia się tu pojawi i ciekawa jestem, o jakiej kolejnej aferze nam opowie.” Zmarszczyłam nos. Nie podobał mi zarozumiały ton, poczucie wyższości, które aż kipiało.

Czwartek, 31 maja, 2018r.

Hau, Przyjaciele!

„Uff, czasami mam dosyć tego, że Michasia tak mnie słucha, że jestem dla niej autorytetem. A teraz nawet dla jej koleżanek.”- Paulina zajadała truskawki i żaliła się Jadzi, która rozparła się obok przyjaciółki na leżaku. Ostatnia truskawka zniknęła z miseczki i dziewczyny wystawiły twarze do słońca. „Zaraz Michasia się tu pojawi i ciekawa jestem, o jakiej kolejnej aferze nam opowie.” Zmarszczyłam nos. Nie podobał mi zarozumiały ton, poczucie wyższości, które aż kipiało. Jadzia nie podtrzymała tematu, tylko podzieliła się swoim kłopotem: „Pamiętasz, że na sobotę mamy przygotować fragment psalmu, który do nas przemawia i mamy go oczywiście umieć na pamięć. Wyobraź sobie, że szybko go wybrałam, czytam dziesiątki razy, a pamięć pusta, nie potrafię tego wyrecytować z pamięci.” Paulina zerwała się ze swojego leżaka. No tak, zapomniała. Owszem, wybrała zaraz w sobotę piękne zdania, ale nie nauczyła się Dlatego pobiegła po swoją Biblię i po chwili przyjaciółki próbowały opanować w miarę szybko swoje teksty. „Przyjdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Jahwe, który nas stworzył.”- mruczała Jadzia, a gdy nabierała oddech, to wchodziła jej w słowo Paulina: ”Ponad szum wód rozległych, pond potęgę morskiej kipieli potężny jest Jahwe na wysokościach…” Nagle na rowerze wjechała do ogrodu Michasia. Spojrzała na dziewczyny i bardzo się zdziwiła, że jeszcze nie nauczyły się swoich fragmentów. Bo ona już w niedzielę opanowała tekst bezbłędnie. Już się nim nawet modli po wiele razy dziennie. Wyrecytowała donośnym głosem: „Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa. Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła.” No i kto ma dzisiaj problem? Wyszczerzyłam zęby do Pauliny, a ona dokładnie mnie zrozumiała. Cześć. Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..