Już dawno zwróciłam na niego uwagę, jest rok starszy. Dawniej mieliśmy zajęcia dodatkowe w podobnym czasie, wspólny występ, więc trochę rozmawialiśmy. Teraz się nie widujemy prawie wcale. Tak bym chciała bliżej go poznać. On ma profil na portalu społecznościowym. Nie wiem, czy ma sens coś próbować. Najpierw bardzo tego chciałam, ale jak mi Pani podsunęła pomysły, to czuję, że nie znajdę w sobie odwagi, że to nie ma sensu. Nastolatka
Musisz usiąść i szczerze pomyśleć, czego tak naprawdę chcesz. Bo może wystarczy Ci, jeśli on będzie po prostu Twoim młodzieńczym marzeniem, Twoim ideałem, może do niego będziesz porównywała innych kolegów. Tak się często zdarza. Poza tym, przecież zbyt dobrze go nie znasz, a on ma jakieś wady, może jest egoistą, humorzasty, nie wiesz tego.
Są więc dwa wyjścia:
1. Nic nie robisz. Obserwujesz go jak dotąd, marzysz o nim, zerkasz, uśmiechasz się i nic więcej
2. Ponieważ napisałaś, że macie teraz inaczej zajęcia i nie spotykacie się zbyt często, to po prostu napisz do niego, że miło wspominasz tamte chwile, gdy prowadziliście koncert, że podobają Ci się jego występy. Ale nie pisz tego poważnie ,tylko radośnie, młodzieńczo, takie niezobowiązujące pozdrowienia i życzenia na przykład teraz sympatycznej majówki, czy potem udanego końca roku. Zobaczysz, jak on zareaguje.
Wnioski
Z pierwszego listu zrozumiałam, że bardo zależy Ci na nawiązaniu kontaktu, a z drugiego, że raczej się nie odważysz. Spokojnie pomyśl, co będzie lepsze. Próby spotkań, jakieś "cześć", uśmiechy i napisanie pozdrowień czy zaproszenie do znajomych, czy zostawić to teraz na etapie marzeń.
Czasami dwoje młodych spotyka się po latach, dochodzą do wniosku, że tak lepiej, bo we wczesnej młodości nie poradziliby sobie z relacją, a w wieku studenckim jest już inaczej.
Zadaj pytanie: