Ostatnio zainteresowałam się harcerstwem. Koleżanka mnie już od dawna zachęcała. Zabrała mnie na pielgrzymkę. Poznałam jej zastęp, świetne dziewczyny. Teraz jedna z nich wyprawia urodziny. Rodzice nie chcę mnie puścić. Mówią, że nie mam się angażować, bo "nie mam czasu" i jeszcze gdybym miała chodzić na zbiórki to w ogóle. Co mam zrobić? Być cały czas totalnie załamana? Załamana
Proś ich spokojnie i cierpliwie. Proś ich pamiętając, że kropla wody drąży skałę, więc ciągle proś. Tylko bez złości, bez buntu, spokojnie. Spisz sobie argumenty i ciągle do nich wracaj. Nie podałaś swojego wieku, więc piszę ogólnie. Zapewniaj rodziców, że im więcej się ma obowiązków, tym lepiej człowiek się organizuje. Możesz się umówić, że gdybyś nie dawała rady z nauką, czy innymi obowiązkami, wtedy zrezygnujesz z harcerstwa, ale niech Ci pozwolą spróbować. Tłumacz, że gdy dokoła jest tyle pustych dziewczyn bez żadnych pasji, Ty poznałaś wartościowe dziewczyny i chcesz się z nimi kolegować, przyjaźnić. Wiele nastolatek siedzi godzinami z nosem w monitorze. A Ty poznałaś dziewczyny mające pasje, zainteresowanie, wartości. Dorośli tak często krytykują młodzież, a Ty możesz wejść w wartościowe towarzystwo, więc niech Ci pozwolą, bo to ważne nie tylko teraz, ale także za jakiś czas, na studiach nawet i w dorosłym życiu. Harcerstwo to często pasja na długie lata, będziesz miała krąg wartościowych znajomych, na których będziesz mogła liczyć
Szukaj w rodzinie lub wśród bliskich znajomych rodziców osób, które by Cię poparły.
Zadaj pytanie: