Stado siedmiu żubrów, które trafiły niedawno do zagrody adaptacyjnej w Puszczy Augustowskiej, jest od czwartku na wolności.
Mimo otwartej bramy zwierzęta na razie niechętnie wychodzą poza zagrodę. Przewodniczką stada jest 10-letnia krowa, która została wyposażona w obrożę telemetryczną, co pozwoli na śledzenie jej wędrówek i tym samym całego stada.
Zwierzęta trafiły do Puszczy Augustowskiej w lutym. Były to dwa samce i cztery młode samice. Potem dowieziono do nich przewodniczkę stada, 10-letnią krowę. Wszystkie pochodzą z Puszczy Boreckiej z Nadleśnictwa Borki.
Leśnicy otworzyli w czwartek bramę od zagrody. Zwierzęta mogą opuścić już swój matecznik. Jednak w obecności ludzi nie chciały tego zrobić. Jak mówią leśnicy, zrobią to, gdy w lesie będzie spokojnie.
Przed przesiedleniem żubrów, w samym sercu Puszczy Augustowskiej przygotowano dla nich zagrodę adaptacyjną, która liczy ok. 2 ha. Mają tam pokarm i wodę. Przez kilka ostatnich tygodni zwierzęta przystosowywały się do nowego otoczenia. Teraz mogą opuścić zagrodę.
Nadleśnictwo Augustów przygotowało dla żubrów 9 ha pól żerowych. Przez najbliższe trzy lata zostanie przygotowanych kolejnych 30 ha. To teren, gdzie zwierzęta będą miały przygotowane pożywienie: świeżą trawę, siano i wodę. Docelowo augustowskie stado ma rozmnożyć się do około 50 zwierząt.
Jak podają Lasy Państwowe, na początku 2018 r. w Polsce mieliśmy 1873 żubry, o 165 więcej niż rok wcześniej i blisko 1200 więcej niż w roku 1998. W Polsce jest najwięcej żubrów na świecie.