Sebastian Vettel z zespołu Ferrari zwyciężył w Grand Prix Australii.
To pierwszy wyścig nowego sezonu, najszybszych sportów samochodowych. Vettel jest weteranem podium. Stanął na nim już setny raz z czego 48 razy na pierwszym miejscu. Na drugim miejscu dojechał Lewis Hamilton z Mercedesa, a na trzecim Kimi Raikkonen ze stajni Ferrari. Wyścig odbywał się na lubianym przez kierowców Albert Park. Jest to tor uliczny. Liczy 5303 metry, a zawodnicy pokonują go w około półtorej minuty. Najdłuższa prosta ma 843 metry. Najwyższe uzyskiwane na nim prędkości to 328 km/h a średnia prędkość ok. 207 km/h. Słabo w czasie wyścigu spisał się zespół Williamsa, w którym Robert Kubica jest rezerwowym kierowcą rozwojowym.