16 marca ja, dwóch młodszych kolegów - Kamil i Daniel oraz nasz wuj Pan Paweł pojechaliśmy do znajomego nam i nie pierwszy raz odwiedzanego przez nas Paradyża.
Taka weekendowa odskocznia jest dobrym sposobem na poprawę relacji z Szefem, jak i odreagowania od codzienności. Wspólne modlitwy i śpiewy oraz gry planszowe stanowiły nieodłączoną część integracji z rówieśnikami i klerykami. Osobiście najbardziej podobała mi się humorystyczna interpretacja Biblii przez prowadzącego nasze rekolekcje - ks. Przemysława. Obecność na wieczornej adoracji Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie była okazją do wielu życiowych refleksji. Całą niezwykłą atmosferę tworzyły śpiewy, modlitwy prowadzone przez diakona Tomasza i zapach kadzidła.
Moim zdaniem każdy praktykujący katolik powinien szukać takiej formy oddania czasu Panu Bogu i spojrzenia w siebie. Tak przeżyty czas pozwala nam otworzyć oczy i zobaczyć coś więcej niż na zwykłej niedzielnej mszy świętej. Jestem bardzo zadowolony z uczestnictwa w rekolekcjach. Pobytem tam naładowałem akumulatory i czuję się zmotywowany do dalszego codziennego życia. Amen