nasze media Mały Gość 12/2024

Piotr Sacha Piotr Sacha

dodane 23.02.2018 09:55

Pierwsze złoto w historii Węgier

Zdobyli je łyżwiarze startujący w sztafecie w short tracku na 5000 metrów.

Do tej pory Węgrzy w całej historii zimowych igrzysk zdobyli tylko sześć medali – cztery brązowe, dwa srebrne, złotych... zero. Co ciekawe wszystkie te krążki to zasługa łyżwiarzy figurowych. W Pjongczang na wysokości zadania stanęli łyżwiarze szybcy jeżdżący na krótkim torze. A konkretnie bracia Shaoang Liu i Shaolin Sandor Liu oraz Viktor Knoch i Csaba Burjan. Pokazali, co to znaczy walczyć do końca. Prowadzenie w wyścigu objęli na ostatnim z 45 okrążeń.

Pierwsze złoto w historii Węgier   Mistrzowie bracia w objęciach. Liu Shaoang (z prawej) i Liu Shaolin Sandor PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

W short tracku bardzo ważna jest taktyka. Opowiadał o tym kiedyś portalowi Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej Shaolin Sandor Liu. – Podczas wyścigu siedzę na przykład przeciwnikom na plecach i czekam na rozwój wydarzeń. Najmniejsze popchnięcie, drobna przepychanka między nimi stwarzają okazję, żeby ich wyprzedzić – stwierdził.

– Zawodnik powinien dobrze opanować technikę jazdy, mieć silnie mięśnie i doświadczenie na torze... A poza tym wszystkim liczy się jeszcze łut szczęścia – mówił też jego brat Shaoang.

Teraz Węgrzy mogą szczycić się wreszcie olimpijskim złotem zimą. W historii letnich olimpiad złotem cieszyli się aż 175 razy!

Więcej na temat short tracku pisaliśmy w lutowym „Małym Gościu” w artykułach:

Ostra jazda

Tato, przywieź mi medal

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..