Komu zależy, ten walczy lub czeka
Jestem w nerwach, bo koleżanka tak zakręciła się koło chłopaka, który coraz bardziej się mną interesował, że zaczęli ze sobą chodzić, chociaż dziwna z nich para. Wszyscy, nie tylko ja, widzą, że nie pasują do siebie. On dalej na mnie spogląda, ale ona nie opuszcza go w szkole nawet na krok. A ja w domu płaczę, wybucham o byle co. Już nawet wzięłam coś na uspokojenie. Dlaczego on się dał tak zmanipulować? Ostatnio pewien chłopak zaczął się koło mnie kręcić, więc może spróbować? Licealistka
Zamiast tabletek zażywaj zawsze uchu. Ja nerwach potrafię załatwić większość domowych porządków. Im bardziej męcząca praca, tym więcej nerwów wchodzi w podłogę, w okna, w dywan, łazienkę. Potem nie ma nerwów, za to jest porządek. Polecam ten sprawdzony kobiecy sposób. Zastanawiam się, czy ona nie rozpuściła plotek, że kogoś masz, albo że niby on Ci się nie podoba. To są bardzo częste sytuacje. Dowiesz się, gdy z nim kiedyś szczerze pogadasz. Puszczaj w jego kierunku porozumiewawcze spojrzenia, uśmiechy, takie tylko dla niego. Mowa ciała ma wielką moc. Dbaj o siebie, o swój nastrój, by Cię widział radosną itd. Bardzo, ale to bardzo uważaj na koleżanki. Czasami nieświadomie puszczają plotki. Dlatego nie gadaj za dużo o tej sprawie, bo ona z przekory mogła chłopaka zmanipulować. Absolutnie nie zaczynaj niczego ani z tym, który by chciał ani z innym. Skoro ten kolega jest teraz dla Ciebie ważny, to nie szukaj innego. Ale jeśli takie myśli się pojawiają, to może znak, że aż tak bardzo Ci nie zależy, że po prostu chcesz mieć chłopaka?
Bywa tak, że dopóki nie potrafi się zagadać, przełamać, to należy spokojnie pogodzić się z tą sytuacją. Obserwuj go z daleka, przyglądaj mu się, uśmiechaj się ślicznie, jeśli spojrzenia się skrzyżują, ślij w jego kierunku same dobre myśli.
Czekaj na wiosnę, gdy ewentualnie będziesz mogła częściej niby przypadkowo go spotykać. Może z kilkoma koleżankami zaczniecie jeździć na rowerach, może dołączą inni, w tym on z kolegami.
Zadaj pytanie:
