O domek jednorodzinny, o zdrowie dla kochanej babci, żeby pies wrócił od weterynarza i żeby braciszka nie bolały ząbki…
Na serdeczne listy z cudownego obrazu spogląda św. Józef. Do kaliskiego sanktuarium zaczęły przychodzić już w grudniu, kiedy trwały jeszcze adwentowe Roraty „Strażnik Skarbów”. – Święty Józef dostał około 3 tysięcy wzruszających listów z ponad 350 parafii – mówi ks. Jacek Plota, kustosz sanktuarium. Dzieci opowiadały w nich o swoich rodzinach, swoich sprawach, o sobie. A w sobotę 20 stycznia przyjechały do Kalisza, by popatrzeć w oczy temu, któremu Pan Bóg powierzył opiekę nad swoimi największymi Skarbami – nad Maryją i Jezusem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.