W Poznaniu po raz XIV odbywały się mistrzostwa w jedzeniu pączków na czas.
Tycjan Rogoziński pokonał kilkudziesięciu konkurentów. W 5 minut i 49 sekund pochłonął 10 pączków. Rekordu ustanowionego w 2011 roku jednak nie pobił. Wynosi on (4 minuty i 12 sekund)
Główną ideą zawodów jest przypomnienie o przypadającym w tym tygodniu (8 lutego) tłustym czwartku. Zawodnicy w jak najkrótszym czasie muszą zjeść 10 pączków bez popijania.
Tegoroczny zwycięzca przed zawodami nie zjadł śniadania a na imprezę przyjechał rowerem.
Jeden pączek to 200-300 kcal. Żeby go spalić, trzeba wchodzić po schodach przez 15 minut, pół godziny truchtać, dwie godziny spacerować, 30 minut pływać albo 20 minut skakać na skakance.