„Góry do góry”... Dziecięca wiara! (Płyta z piosenkami w lutowym „Małym Gościu”)
O wyśpiewywaniu listy obecności i o tym, że dorośli od dzieci mogą uczyć się wiary, opowiada Piotr Nazaruk, założyciel Małego TGD.
Piotr Nazaruk od czterech lat współprowadzi dziecięcą Szkółkę TGD
Roman Koszowski /Foto Gość
Mały Gość: Rozszyfrujmy nazwę Małe TGD. Małe Tornado Genialnych Dzieci?...
Piotr Nazaruk: (śmiech) Świetne! Ale TGD to skrót od słów pochodzących z drugiego rozdziału Dziejów Apostolskich – „trzecia godzina dnia”. Godzina zesłania Ducha Świętego. Dwa tysiące lat temu w Izraelu trzecią godziną dnia była dziewiąta rano. To również nazwa chóru, który występuje od 35 lat.
Czyli dużego TGD?
Tak, dużego. (śmiech) Teraz jesteśmy zmuszeni tak mówić, by odróżnić zespół dorosłych od zespołu dzieci.
Skąd pomysł na dziecięcy zespół?
W 2010 roku duże TGD nagrywało płytę koncertową. Na liście utworów pojawiła się piosenka „Wiara czyni cuda”, która przypomina prostą wyliczankę. Wpadliśmy na pomysł, żeby zaśpiewały w niej nasze dzieci. Zaśpiewały i... otrzymały wielkie owacje. A w mojej głowie zaczęła kiełkować myśl o założeniu Szkółki TGD. I jeszcze w głowach Filipa i Sylwii Wojnarów. Na początku na zajęcia przychodziło około 30. dzieci. Dziś mamy pięć grup. W sumie 120 młodych wokalistów.
W Małym TGD śpiewają tylko dzieci ze Szkółki?
Tak. Na płycie „Góry do góry” w chórkach zaśpiewali wszyscy. Spośród nich wybraliśmy 11 solistów, którzy stworzyli zespół.
Wybrać taką reprezentację to zadanie trudniejsze niż wybór meczowej jedenastki przez trenera Nawałkę...
To było bardzo trudne. Wszyscy bardzo się lubimy, ale nie wszyscy mogli wejść do zespołu. Wybieraliśmy wśród uczniów w wieku od 9 do 12 lat, czyli od czwartej do szóstej klasy podstawówki. Ważna była nie tylko umiejętność śpiewania. Również to, jak ktoś się porusza, czy lubi tańczyć.
Słuchając tych piosenek, trudno usiedzieć w miejscu...
I tak miało być. (śmiech) Dzieci pomogły nam dokonać wyboru muzycznego. Jako pierwsza powstała piosenka „Góry do góry”. Kiedy ją poznały, z radości dosłownie wyskoczyły z krzeseł! Zaczęły tańczyć.
Cała rozmowa z Piotrem Nazarukiem w lutowym „Małym Gościu”
Soliści Małego TGD
Mateusz Nasternak