Mówi w pięciu językach, śpiewa, gra na pianinie i... potrafi latać.
Kiedy miała dziesięć lat, tata zabrał ją na lotnisko. Nie po to, żeby podziwiać samoloty. Chciał spełnić jej marzenie o lataniu. Tamtego dnia Maja pierwszy raz skoczyła ze spadochronem. W tandemie, czyli razem z instruktorem. Po wylądowaniu zawołała: „Ale super! Jeszcze raz!”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.