nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 22.01.2018 15:00

Rozżalenie ponad miarę

Poniedziałek, 22 stycznia

Hau, Przyjaciele!

Paulina wróciła z angielskiego, a tu przedpokój zapełniony kilkoma kurtkami, butami. Do Kuby zeszło się kilka osób, oprócz Ali dostrzegła jeszcze dwie dziewczyny i jednego chłopaka. Drzwi były uchylone, więc zawołała „cześć” i poszła do kuchni. Przysiadłam przy niej, skorzystałam z zaproszenia do małej przekąski. Na kaloryferze pęczniał zakwas do pieczenia chleba. Mniam, chyba dzisiaj czeka nas pieczenie. Moim zdaniem warto upiec chleb z boczkiem. Pan był tego samego zdania. Niestety, Pani i Paulina skłaniają się raczej do orzechów, żurawiny, migdałów. Może Kuba się wtrąci? No, ale on chyba pochłonięty jest swoimi przyjaciółmi. Musimy włączyć muzykę, bo inaczej niechcący słyszymy, jak przyjaciele przekonują Marysię, że zupełnie niesłusznie i niepotrzebnie tkwi w bagnie własnego rozżalenia Owszem, ma poważne problemy, ale któż ich nie ma? Nam się tylko wydaje, że inni żyją bezproblemowo. „Zapętlasz się w tym, że nie przebaczasz, że tkwisz w rozżaleniu, a nawet trochę w użalaniu się nad sobą, nic innego cię już nie interesuje. Wyjdź z tego stanu. Bo naprawdę utoniesz w bagnie. Przecież jesteśmy z cudownym momencie życia, u progu dorosłości.” Paulina mimo wili zasłuchała się w mądrości, które wykrzykiwał Łukasz. Ale zgłośniła radio i wyjęła wagę. Oho, zaczyna się pieczenie pierwszego bochenka chleba. A co z boczkiem? Może Pani się zlituje nad Panem i nade mną? Cześć. Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..