Szybko napraw relację

Czwartek, 4 stycznia,

Hau, Przyjaciele!

- Gdzie ja mam te notatki, no gdzie ja je mam?”- Paulina gwałtownie przerzucała notesy, zeszyty, wyjmowała szuflady, ale robiła to nerwowo, więc na pewno nie znajdzie. Jadzia wpatrywała się ponuro w dywan, jakby tam coś ciekawego było. Nie, spoglądała bezmyślnie, żadnej plamy by nie zauważyła. „Olej to”- westchnęła Jadzia. „Wiesz, że przede mną ciężkie dni, bo moja mama ma trudny charakter, jest pamiętliwa, nie będzie się teraz do mnie odzywała. W domu zapanuje lodownia. Przecież nic strasznego nie zrobiłam, a mama zaraz reaguje tak nerwowo.” Paulina nie słuchała, tylko nagle potrząsnęła radośnie sporym zeszytem. „Mam receptę na takie sytuację. Nawet to kiedyś zastosowałam, gdy się okropnie pokłóciłyśmy.” Jadźka spojrzała na przyjaciółkę z zainteresowaniem. No i dowiedziałyśmy się, że trzeba spojrzeć na problem z punktu widzenia tej drugiej osoby. Oj, ależ się Jadźka skrzywiła. „ No wiem, nie dotrzymałam słowa, mama się na mnie zawiodła i to nie po raz pierwszy.” Paulina kiwnęła głową i dodała, że należy tej osobie okazać szacunek oraz w końcu powiedzieć coś, co będzie budowało dobro. Nie rozliczać, nie usprawiedliwiać się, tylko coś pozytywnego dla danej relacji. „ I to działa?”- tu Jadzia podniosła się, bo chyba chciała od razu pójść sprawdzić. „Nam wtedy pomogło. Naprawdę. Idź i przeproś, bo już czuję, że dobrze wiesz, że to twoja wina”. „Nie wymądrzaj się”- mruknęła przyjaciółka, ale po raz pierwszy dzisiaj coś na kształt uśmiechu przemknęło przez je twarz. Cześć. Astra