Z okazji świąt Bożego Narodzenia Lemury w zoo w Melbourne dostały smakowite prezenty.
Lemury Catta zyskały międzynarodową sławę dzięki Królowi Julianowi z filmu animowanego Madagaskar. Te prawdziwe, żywe są wspaniałe. Kochają owoce, więc w świątecznych podarkach nie mogło ich zabraknąć. Kilka lat temu pisząc artykuł o tych fantastycznych zwierzętach mieliśmy okazję je karmić bananami. Lemury smakołyki zabierały łapkami i wkładały je sobie do pyszczka. Zaskakujące było to że mają niezwykle delikatną skórę rąk, a przecież nie używają żadnych kremów :) Lemury, to małpiatki i w ogóle nie boją się człowieka. Wręcz przeciwnie ich łakomstwo jest silniejsze i wskakują na każdego szukając po kieszeniach przysmaków.