W 2 klasie podstawówki zakochałem się w pewnej dziewczynie. Oczywiście większość osób uznało to za zauroczenie, lecz to nie była prawda, ponieważ teraz jestem w 6 klasie i nadal to czuję. Powiedziałem jej to, jednak ona najpierw odpowiedziała, że mnie nie kocha, a później zmieniła zdanie i byliśmy razem, a potem znów zmieniła zdanie i ze mną zerwała. Teraz nadal utrzymujemy kontakty przyjacielskie, ponieważ chodzimy do jednej klasy. Gdy ona idzie do domu z moimi kolegami lub z nimi rozmawia, czuję duży gniew i smutek, bo wciąż mam jakaś nadzieję, że może kiedyś mnie pokocha. Co mam zrobić? 12-latek
Zdaję sobie sprawę, że kochasz tę dziewczynę na miarę swojego wieku. Ale macie 12 lat i ona ma pełne prawo do takiego zachowania, że raz chce, raz nie chce. Rozumiem, że jesteś o nią zazdrosny, ale trudno. Niech rozsądek panuje nad gniewem i zazdrością. Nawet gdy dwie osoby są parą, narzeczeństwem, małżeństwem, to każde ma wiele kontaktów w osobami przeciwnej płci! Ciesz się, że rozmawiacie, że ją codziennie widzisz. Ukryj uczucie, ale staraj się o mocne koleżeństwo, przyjaźń. Ukrywaj zazdrość, zwalczaj ją, bo ona zaślepia i bije w zazdrosnego. Prawdziwa miłość chce dobra dla tej drugiej osoby, prawdziwa miłość nie jest niespokojna, tylko przeciwnie. Pilnuj swojego rozwoju, bądź wesoły, rozsądny, energiczny. Daj jej czas! Może pewnego dnia ona poczuje coś do Ciebie, może Ty nagle pokochasz inną dziewczynę. Teraz zachowuj się jak typowy nastolatek, a nie jak porzucony narzeczony. Rozmawiaj i żartuj też z innymi koleżankami. Może i ona odczuje wówczas niepokój, lekką zazdrość. 12 lat to za wcześnie na poważne chodzenie. Nawet jeśli uczucie jest mocne. Bądź cierpliwy, pracuj nad sobą, rozwijaj się we wszystkich dziedzinach. Po cichu módl się o dobrą dziewczynę i proś Boga, by to mogła być ona, ale powtarzaj też "bądź wola Twoja".
Zadaj pytanie: