U nas w klasie jest taki chłopak, że wszystkie dziewczyny go lubią, a on odzywa się do nich. Do mnie się nie odzywa ani ,,hej" nie powie. Jestem zbyt nieśmiała, aby do niego podejść i coś powiedzieć. Nie wiem, jak się ośmielić wobec niego. Gdy byliśmy w jednej grupie, to milczałam zamiast współpracować. 12-latka
Bardzo trudno przezwyciężyć nieśmiałość tak wrażliwej dziewczynie, jaką jesteś. Na siłę zagadać się nie da. Dlatego staraj się tylko ślicznie uśmiechać do niego. W poniedziałek przynieś paczkę paluszków i gdy on będzie blisko, to wyjmij ją, wyciągnij rękę i powiedz, by się ludzie częstowali. Może grupka zatrzyma się przy Tobie, zaczną rozmawiać. Za jakieś trzy dni przynieś coś innego. Częstuj wtedy, gdy on jest blisko, ale nie częstuj tylko jego. Mów tak ogólnie- bierzecie, częstujcie się
Najlepiej, gdybyś raz przyniosła jakieś ciasteczka, które sama upieczesz. Jeśli on nie zacznie Cię witać, zauważać, to trudno, nie przejmuj się. Cierpliwie czekaj, aż Twoja nieśmiałość Cię opuści. Niektóre nastolatki tak mają, że na odwagę muszą trochę poczekać.
Zadaj pytanie: