Nie porównuj się do koleżanek
Nie wiem, może ja się wydaje inną, ale nawet gdy jadę do szkoły, nie maluję się. Czasem tuszuję rzęsy i tyle. A inne dziewczyny są bardzo pomalowane, paznokcie zrobione. Niekiedy mam wielką ochotę być jak one, chodzić z torebką do szkoły, wymalowana i nie przejmować się nauką. Nie wiem, czy to działanie szatana? Przecież na malowaniu się i strojeniu się świat nie kończy się, są też inne wartości. Wiadomo trzeba być czystym i schludnym, ale no nie aż tak jak one. Ja nie palę i nie piję. One tak. Licealistka
Młode dziewczyny często nie mają umiaru w malowaniu. Ale to minie niedługo, nie myśl o nich źle, no i nie naśladuj. To nie tak, że wymalowana to jakaś podejrzana, a niepomalowana to porządna. Jeśli masz ochotę, maluj się troszkę mocniej, byle bez przesady. Gdy młoda dziewczyna za bardzo się maluje, wygląda wulgarnie lub śmiesznie. Ale trudno, tak było, jest i będzie, że w tym wieku się przesadza. Jeśli chcesz próbować, uczyć się makijażu, to nic w tym złego. Możesz robić jakieś próby w domu, możesz do szkoły zrobić paznokcie, podkład. Ale to nie znaczy, że wtedy przestaniesz się uczyć. Świat nie jest czarno - biały. Ma wiele odcieni, ludzie mają zalety i wady. Wiele licealistek pięknie i umiejętnie dba o wygląd, a jednocześnie rzetelnie się uczą. Szatan może zachęcać do lenistwa i nieuctwa, a malowanie się to coś innego. Jeden z warunków dojrzałości to nie porównywać się do innych. Skoro lubisz lekki makijaż, to tak ma być i nie jest ważne, co robią koleżanki. . Musisz czuć swoją wartość, bo ją masz i koniec. Jesteś sobą, jedyną, cudowną.
Zadaj pytanie:
