Więcej światła

Hau, Przyjaciele!

Cztery marianki przywołały mnie do ogrodu i zaprosiły na spacer w pola. To był jednak tak zwany dobry uczynek przy okazji, gdyż kompletnie nie zwracały na mnie uwagi. Zawzięcie dyskutowały nad tym, która którą z tajemnic światła wybierze sobie do szczególnych przemyśleń i zastosowania w tym tygodniu. „ U nas zbliża się chrzest w rodzinie, może zgłoszę się do kuzynki, pomogę?”- myślała głośno Natalia. Koleżanki kiwały głowami z pełną aprobatą, bo to przecież świetny pomysł. Jadzia rzuciła mi wspaniałą szyszkę i stwierdziła, że ona chyba po prostu skupi się na czytaniu Ewangelii. Więcej niż zawsze, rano i wieczorem, bo to najlepsza odpowiedź na nakaz słuchania Jezusa. „Może w tym tygodniu warto by zostawać na mszy po różańcu, bo to piąta tajemnica światła”- mruknęła Paulina. Tylko nie wiem, czy zdążę ze wszystkim”. Jednak przyjaciółka, która wzeszłym tygodniu tak właśnie zrobiła, wyjawiła dziewczynom, że im więcej się ma obowiązków, tym lepiej się człowiek organizuje. No i znowu rejwach, przekrzykiwanie się, bo każda szukała dowodów na to, że dobra organizacja pracy to postawa. Nie wiem, nie mam zdania, dla mnie liczą się spacery i może ich być w ciągu dnia każda ilość. Cześć. Astra