Osprey ratują tamę

Tama została poważnie uszkodzona po niedawnym przejściu huraganu Maria. Amerykańskie Ministerstwo Obrony wysłało na pomoc samoloty Bell Boeing V-22 Osprey, które wzmacniają konstrukcję tamy betonem. Niezwykłość tych samolotów polega na tym, że mogą obrócić swoje silniki i lądować i startować jak śmigłowiec. W czasie lotu silniki kierują się do przodu jak w klasycznym samolocie silnikowym.

Wirniki mają średnice 12 metrów. Samolot jest pierwszym produkowanym seryjnie zmiennopłatem. Dzięki obracanym gondolom z silnikami uzyskano zalety śmigłowca i zasięg i prędkość samolotu. Osprey weszły do służby w Korpusie Piechoty Morskiej USA już 10 lat temu.