Zawsze go lubiłam on mnie też. W pewnym momencie cała klasa rzucała nam uwagi typu kiedy ślub? W czwartej klasie siedzieliśmy na wielu przedmiotach. Podczas wakacji nie odpisywał na SMS-y, ale napisał do kuzynki. A najgorsze, że koleżanka, która twierdzi, że go nie lubi, spędziła z nim wiele godzin na festynie. Zmieniłam szkołę, nie widuję go, nie wiem, co o tym myśleć. Piątoklasistka
Lubiliście się jako dzieci. To jest piękna przyjaźń z iskierką lubienia. Ale w takich relacjach jak Wasza zawsze przychodzi chwila, gdy trzeba się odsunąć. Trzeba zrobić jakby miejsce na nowe znajomości. Oczywiście, wiele złego zrobiła klasa, gdy pytała kiedy ślub. Wielu chłopaków okropnie takich żartów nie lubi. Wolą się wtedy od dziewczyny odsunąć.
Ale u Ciebie pojawiło się coś jeszcze. Otóż podejrzewam, że sporo dziewczyn zazdrościło Ci takiego przyjaciela, takiej relacji. Możliwe, że to siostra cioteczna pierwsza do niego napisała. A on chyba wchodzi w wiek, gdy chłopak chce poznać jak najwięcej dziewczyn. To nic złego. Będzie kręcił się koło wielu koleżanek, ale szybko też będzie się odsuwał, bo też jest za młody na prawdziwą relację.
Koleżanka, która przegadała z nim tyle czasu na festynie, gadała na niego, by Ci go obrzydzić, ale gdy tylko on wykazał chęć rozmowy, to zaraz się na to rzuciła.
Jesteście młodzi, wchodzicie w trudny wiek poszukiwania, zauroczenia, bicia serca, zazdrości, a co bardzo złe- braku solidarności między koleżankami. Pojawi się zazdrość, plotkowanie, afery.
Co radzę? Bądź w miarę spokojna, znaj swoją wielką wartość. Jeśli chłopak nie odpisuje, to jego strata. Ale też źle o nim świadczy. Na święta możesz mu wysłać radosne, koleżeńskie życzenia, bez żadnych wyznań. Wobec koleżanek bądź ostrożna, bo jak pisałam zaczyna się zazdrość o kolegów.Ciesz się, że przeżyłaś tak piękną przyjaźń. Na kolejne, już inne, przyjdzie czas.
Zadaj pytanie: