FC Barcelona pokonała we wtorek drużynę Eibar 6:1. Cztery bramki zdobył Lionel Messi. A po jednej Denis Suarez i Paulinho. Ten ostatni przez rok grał w polskiej lidze – w ŁKS-ie Łódź.
Był rok 2007. Zdolny, 19-letni Brazylijczyk przybył do Polski z Litwy, gdzie występował w FC Vilnius. 10 lat temu polska ekstraklasa nazywała się jeszcze polską pierwszą ligą. A Paulinho trafił do zespołu, który poprzednie rozgrywki zakończył na 9. miejscu. I raczej nie zapowiadało się, że będzie walczył o najwyższe trofea. Trener wystawił go do składu na środek obrony. Co było dalej? Dalej było... tak sobie. To znaczy Brazylijczyk zagrał w 17 meczach, ale niezbyt wyróżniał się na tle innych piłkarzy. Rok później bronił już barw klubu we własnym kraju.
Historia Paulinho jest niesamowita. Dlatego, że nikt nie wróżył mu megakariery. A on zamiast słuchać wróżb, mocno pracował i wierzył w swój talent. Po paru latach gry w Brazylii, przeniósł się do Anglii. Został piłkarzem Tottenhamu. A potem znów przeprowadzka na nowy kontynent, bo do Chin. I wreszcie... Przed dwoma miesiącami, dokładnie 14 sierpnia trafił do słynnej Barcy, gdzie czasem wpada w objęcia Messiego, co widać na zdjęciu.