Kuzyn rządzi całym podwórkiem, nawet moim. Bez przerwy dogaduje i kradnie mi moje rzeczy! Chwali się i wywyższa, przechwala. Mam go dosyć, a rodzice śmieją się i tłumaczą, że jest mały. Owszem, ma prawie 5 lat, ale jak z nim wytrzymać? Szóstoklasistka
Bardzo dobrze rozumiem, że on Cię denerwuje. Ale naprawdę jest mały, a różnica wieku między Wami spora. Biblijna zasada mówi, by zło dobrem zwyciężać. Takim maluchem można sterować, pomagając mu w byciu dobrym. Taki mały chłopak jest bardzo ambitny. Więc jeśli on coś zabiera z Waszego domu lub podwórka, to spokojnie go zatrzymaj i POWAŻNIE z nim rozmawiaj, z pełnym szacunkiem, że tylko maluchy zabierają cudze rzeczy, że taki duży chłopak zna zasady i wie, że cudzego się nie rusza. Chłopaków w tym wieku na ogół interesuje rycerstwo. Podkreślaj, że rycerz nigdy nie ruszył cudzej rzeczy, bronił kobiet i dzieci, że był odważny i prawdomówny. Jeśli zrobi coś dobrego, chwal go. Jeśli powie coś w porządku, podkreślaj, że ma rację, że mówi jak rycerz, jak duży chłopak. Więcej uzyskasz przez chwalenie dobra i lekką kpinę lub zdumienie, gdy coś zrobi źle lub głupio. Gdy on zachowa się głupio, to zatrzymaj go, powiedz, że pewnie sie pomylił, zapomniał, bo przecież Ty wiesz, że jest duży i takich rzeczy nie robi. Gdy on się chwali np. butami to pogratuluj mu, że je ma i spokojnie powiedz, że to są buty dla chłopaków w jego wieku, że Ty byś takich nie nosiła. Sama chwal, że ma np. śliczną bluzę, że wygląda w niej jak duży chłopak i pewnie będzie się zachowywał jak dorosły.
Wiem, że łatwiej na niego krzyczeć, rozdrażniać go, nakręcać spiralę niechęci, ale to nic dobrego nie da.
Zadaj pytanie: