Audiobooka szukajcie we wrześniowym numerze.
Na początku roku otrzymujecie lekturę. Wprawdzie nie do czytania, a do słuchania, i to OBOWIĄZKOWEGO. „Quo vadis” to najważniejsza i najbardziej znana na świecie polska powieść naszego wielkiego pisarza, Henryka Sienkiewicza. W ponad 70 krajach przetłumaczono ją na dziesiątki języków. „Quo vadis” można czytać nawet w języku esperanto, nie mówiąc już o japońskim, arabskim, koreańskim czy chińskim. Cóż to byłby za wstyd, gdyby ktoś w Japonii zapytał Was o „Quo vadis”, a Wy ani „be”, ani „me”, ani nawet „kukuryku”. Tak więc od razu zabieramy się do słuchania. Zapewniam, że też Was wciągnie. Przeczytajcie wypowiedzi na stronie 4 wrześniowego "Małego Gościa" – trzy osoby na cztery, zapytane przez nas, wymieniają „Quo vadis” jako lekturę dla nich ważną. Pani Marta Januszewska, dziennikarka, mówi nawet, że czytała tę powieść już jako mała dziewczynka. Pewnie należy ona do wyjątków, ale jak widać, jest to możliwe. Dla ułatwienia przygotowaliśmy minisłowniczek trudnych wyrazów (str. 5), które usłyszycie w nagraniu. Z niego też dowiecie się, co oznaczają tytułowe słowa.
PS. Za miesiąc, w październikowym numerze, druga część powieści „Quo vadis”.