niedziela, 23 lipca, 2017r.

Hau, Przyjaciele!

Podczas bardzo burzliwej narady marianki i ministranci opracowali plan wizyty nowych przyjaciół, którzy tak pięknie ich gościli i których tak polubili. Uznano, że nie ma sensu spędzać zbyt wiele czasu w lasach, bo oni mają ich więcej. Trzeba zgodnie z ich prośbą pokazać kopalnię, zabytki techniki z radiostacją na czele. Kamila notowała wszystkie propozycje, poddawała je rozsądnej cenzurze, czy zmieszczą się w każdym dniu, czy nie wykończą gości. Trzeba zajrzeć do palmiarni, będzie już otwarta po wakacyjnej przerwie. Długi spacer po centrum miasta, historie kościołów, legendy, muzea. A do radiostacji pojadą miejskimi rowerami. Położyłam łeb po przednich łapach. Mają piękne plany, ale już wiem, że ja w niczym nie będę mogła uczestniczyć. „Dziewczyny, dajcie trochę luzu, przecież musimy po prostu pograć w piłkę. Dajcie nam jeden wieczór”- jęknął w końcu Adam. To ośmieliło młodszych, którzy prosili o zabawy, ogniska, może olimpiadę? „Przecież nie damy rady pokazać wszystkiego. Po prostu zaprosimy ich do kolejnej wizyty.” No, to mi się podoba, będę się mogła pobawić z nowymi przyjaciółmi. Cześć. Astra