nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 06.08.2017 16:00

Marzenia o uczuciu

Czuję się samotna. Jestem singielką. Wiem, że jestem jeszcze młodą nastolatką, ale pragnę przeżyć prawdziwą miłość. Nie jestem zbyt popularna, nie lubię być w centrum zainteresowania. Podpieram wręcz ściany. Nie umiem rozmawiać z ludźmi, ani zawiązywać nowych przyjaźni. Mam głupi charakter i jestem bardzo nieśmiała w stosunku do nieznajomych i dalszej rodziny. Mam nadzieje, że Pani mi pomoże 14-latka

Problem rozumiem, takich listów nadchodzi sporo. Tylko, że jedne osoby tkwią w swojej samotności, a inne próbują coś zmienić. Decyzję o zmianie każdy musi podjąć sam i sam zacząć działać.
Każdy chce przeżyć prawdziwą miłość. Człowiek jest stworzony do tego uczucia, zresztą, Bóg jest Miłością. My nawet nie do końca wiemy, że szukając w życiu Miłości, w zasadzie szukamy Boga. W wieku 14 lat raczej się prawdziwej miłości nie przeżywa, a jeśli są pary, to bardziej zabawa w chodzenie, zauroczenia, ale nie miłość. chociaż są wyjątki. Popularność o niczym nie świadczy. Spotkałam wczoraj dawną uczennicą, która była kiedyś cichą, nieśmiałą, bardzo skromną dziewczyną. Wczoraj ujrzałam piękną, młodą kobietę, spełnioną, radosną, pełną energii. Ma troje dzieci i jest z tego dumna. Miała taki blask w oczach, że tylko zazdrościć. Szkoła to okrutne miejsce. Bo nastolatki są w trudnym okresie życia, skupione na sobie, pełne lęków, kompleksów, marzeń itd. Każdy chce być taki, jak dyktuje moda danego czasu. Żeby rozmawiać z ludźmi i mniej się tego bać trzeba polubić siebie. Wysłuchaj piosenki Arki Nowego "Nieidealna" - refren- „ taka jaka jestem, jestem fajna, nie muszę być idealna!" Uwierz w to! Nie wiem, co według Ciebie znaczy "głupi charakter", ale nad tym można pracować.
Już dzisiaj zacznij w myśli wyliczać wszystkich z klasy i o każdym pomyśl coś dobrego. Od jutra takie ćwiczenie- o każdym, kogo mijasz myślisz pozytywnie. Same plusy, minusów nie widzisz. To samo w drodze do kościoła, w sklepie, na chodniku, w rodzinie. O każdym myśl dobrze. Staraj się polubić siebie. Bo nawet przykazanie mówi, by kochać bliźniego jak siebie samego. Więc najpierw trzeba siebie polubić! Ludzie czują, co Ty o sobie myślisz. Jeśli będziesz z siebie zadowolona, inni to wyczują. A jak siebie krytykujesz, to oni to czują i odsuwają się. Biegaj do lustra wiele razy dziennie i uśmiechaj się do tej świetnej dziewczyny, którą tam zobaczysz. Sprawdź w lustrze, jak wyglądasz radośnie uśmiechnięta, a jak z ponurą miną. Przygotuj sobie w głowie 3 obrazy- dobrych ludzi, wesołego zdarzenia i pięknego miejsca. Przywołuj te obrazy jak pogotowie. To rozluźnia mięśnie twarzy. Próbuj, szczególnie, gdy wchodzisz do szkoły.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..