nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 01.08.2017 16:00

Tylko szczerość

Wierzyłam, że można mieć chłopaka za granicą. Jeszcze ani razu się nie pokłóciliśmy, ale w zasadzie nawet nie było ku temu okazji. Czuję, że nie mamy za wiele tematów do normalnych rozmów. Gdy przyjeżdża, oglądamy filmy. Czuję się jak potwór, bo dostałam drogie prezenty, kwiaty przez pocztę kwiatową. Odległość już mnie dobija. Ciężko mi z tym, że nie mogę z nim normalnie porozmawiać, przytulić się i nawzajem wspierać się będąc przy sobie. Nie czuję już tego co kiedyś. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach komunikacja na odległość jest ułatwiona, ale nawet nie piszemy zbyt często. Przyjedzie za kilka miesięcy, a ja to muszę wyjaśnić, napiszę więc list. Ale jak? 16-latka

Bardzo współczuję tej sytuacji, ale wcale się nie dziwię, że tak się stało. Wszyscy, którzy Ci odradzali taki związek, mieli rację. Bo uczucie domaga się bliskości! Wtedy się może rozwijać. Poza tym, bardzo niepokojące jest to, że w sumie nie macie o czym rozmawiać. Ja upominam zakochane dziewczyny, które do późnej nocy "gadają" wirtualnie z chłopakiem. A przecież do tego się z nim widzą. Napisz szczery list, podziękuj za wspólne piękne chwile. Wychwalaj go za to, co robił, że taki kochany, pamiętający, odpowiedzialny. Możesz napisać, że stał się Twoim przyjacielem i za to mu dziękujesz.
Ale w końcu napisz, że chcesz właśnie relacji przyjacielskiej i tylko przyjacielskiej. Bo jednak nie jesteś w stanie unieść chodzenia na odległość. Zresztą, ten związek zaczął się dla Ciebie za wcześnie. Napisz, że nikogo innego nie masz, nie chcesz teraz mieć, ale mimo tego czujesz, że uczucie nie podparte bezpośrednimi codziennymi najlepiej spotkaniami, szara codzienność są bardzo ważne w budowaniu związku.
Na koniec przeproś, ale przecież serce nie sługa. Możliwe, że będzie mu lżej, bo może szukać dziewczyny koło siebie, a w Tobie zawsze będzie miał wierną przyjaciółkę, zawsze wdzięczną za wszystko.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..