W tym roku nie pojadę nigdzie. Inni mają o wiele lepiej. Dużo zarabiają itd. A moi rodzice, tata i mama, oboje po 1500. Najniższa krajowa. Gratuluję. Oczywiście, że pieniądze szczęścia nie dają, że najważniejsza jest rodzina. Ale chciałabym czasem zaspokoić swoje potrzeby materialne. Chce mi się płakać, bo wiem, że marnuję sobie życie. Mieszkam na wsi, rodzice bardzo mało zarabiają. Jestem zmuszona żyć życiem, którego nie lubię. Na bierzmowanie dostanę laptopa, ale nie chcę tak długo czekać. Biedna gimnazjalistka
Od 16 roku życia można legalnie pracować. Znam sporo młodych z zamożnych nawet rodzin, które pracują podczas wakacji, często w weekendy w czasie roku szkolnego. W USA nastolatki pracują przez większą część wakacji. Rozejrzyj się uważnie po okolicy, najbliższym miasteczku, bo może u znajomych, dalekich krewnych mogłabyś pracować? Szukaj możliwości zarobienia drobnych nawet sum, ale u osób, którym możesz zaufać. Wcale nie marnujesz sobie życia. Teraz trwa u Ciebie czas budowania fundamentów pod Twoją przyszłość. Główny element to wykształcenie. Tu nic nie stoi na przeszkodzie, by fundament był solidny. Pamiętaj, że Twoi rówieśnicy nie zarabiają, tylko korzystają z pieniędzy rodziców. To nie jest powód do dumy. Ty raczej zbieraj informacje, byś w odpowiednim momencie przystąpiła do pracy, do zarabiania. Czasami dzieci uboższych rodziców radzą sobie nawet lepiej, bo są mniej rozpieszczone w tej kwestii. Planuj swój rozwój, kieruj swoim życiem i uważaj, byś nie wpadła w nałóg narzekania i jednocześnie lenistwa. Doceń fakt, że masz dobrą rodzinę, bo to wielki skarb, o którym marzy tylu Twoich rówieśników. Ty możesz zdobyć dobre wykształcenie i być niezależna materialnie. A dobrej rodziny nie da się kupić.
Zadaj pytanie: