Nie mogę wytrzymać z moim bratem. Ma 16 lat ciągle mi dokucza. Kradnie moje słodycze i boi się przyznać, i wrzuca moje fotki do Internetu. Mama tylko mówi, byśmy się trzymali daleko od siebie, bo złości ją hałas, który ja wywołuję. Ja nie chce tak żyć! Gdy rodziców nie ma, to jest wobec mnie wulgarny, traktuje mnie okropnie i straszy zemstą, jeśli poskarżę. 11-latka .
Masz dwa wyjścia- albo wszystko mówić rodzicom, bo jednak brat przekracza granice i nie ma prawa stosować przemocy, odzywać się tak wulgarnie, albo nie mów im nic.
Z listu wynika, że rodziców denerwuje hałas, bo sprytny brat wie, jak wywołać Twoje krzyki i w sumie złość rodziców spada na Ciebie. Odbierzesz mu tę broń, jeśli przestaniesz krzyczeć i kłócić się. Mów do niego bardzo cichym głosem, ale stanowczo, bez złości, raczej z politowaniem. Gdy on znowu coś Ci zrobi, to stań w progu i mów na przykład:
- żal mi ciebie, bo musisz mieć wiele kompleksów, skoro się na mnie wyżywasz
- twoje zachowanie świadczy o twojej bezradności i poważnych problemach. Chyba potrzebujesz pomocy psychologa
- jesteś niby taki dorosły, a tymczasem chłopcy z mojej klasy są bardziej dojrzali niż ty.
- czy masz jakieś kłopoty z dziewczynami, że tak mi dokuczasz? Może jesteś nieszczęśliwie zakochany i złość spada na mnie?
Kombinuj ze wszystkich sił, co zmienić w swoich reakcjach, by go zaskoczyć i pokazać, że nie jesteś już małą dziewczynką, której on może bezkarnie dokuczać.
- Ewangelia mówi prosto, żeby zło zwyciężać dobrem. Tymczasem Ty na zło odpowiadasz też złem i krzykiem. Teraz go zaskocz. NP. on do Ciebie odezwie się chamsko, a Ty na to słodkim i cichym głosem: "wiem, braciszku, że masz kłopoty. Pamiętaj, że zawsze będę cię wspierała, przebaczała, możesz na mnie liczyć".
- poszukaj w Internecie piosenki Arki Noego "jak pies i kot", bo to opowieść o odwiecznej walce rodzeństwa, kompletnie bezsensownej. Wysłuchaj tekstu kilka razy, naucz się tego, śpiewaj mu, gdy on Cię zaczepia. Wszystkie rodzeństwa lubią tę piosenkę.
Obserwuj trochę brata, poznaj jego problemy, nie skarż rodzicom, bo to nic nie daje, ukryj Wasze nieporozumienia i staraj się mu pokazać, że jesteś coraz starsza i dojrzalsza. Uważaj, by on nie odkrył Twoich tajemnic, bo wtedy Cię wyśmieje. Ten ciężki czas niedługo minie. Jeszcze trochę cierpliwości.
Działaj przez zaskoczenie i stosowanie innych metod. Bez krzyku, trochę złośliwie, dowcipnie, z piosenką na ustach.
Zadaj pytanie: