Okulary- mój problem
Powinnam nosić okulary, ale nie mogę się do tego zmusić. Wszystkie koleżanki powtarzają mi, że jestem bardzo ładna, a mi się wydaje, że jeśli zacznę nosić okulary, to już tak nie będzie i że żaden chłopak nie zwróci na mnie uwagi. Próbowałam założyć soczewki, ale nie udało się. Boję się, że mój wzrok pogorszy się jeszcze bardziej. Czasami myślę sobie, że może to wszystko to jest moja próżność i powinnam ją przezwyciężyć. W okularach wyglądam okropnie, a do tego wszystkiego we wrześniu idę do liceum, gdzie chodzi chłopak, który bardzo mi się podoba... 16-latka
Hm, ze zdjęcia wiesz, że noszę okulary, a założyłam je, gdy miałam 9 lat. Jeśli się nie ma kompleksów, myśli się o swoim wyglądzie dobrze, to otoczenie przejmuje takie myślenie Okulary nie były problemem ani dla mnie, ani dla rówieśników. Uwierz koleżankom. Pamiętam pewną klasę, gdzie jedna po drugiej dziewczyny kupowały sobie okulary i to te duże, gdy zaczęły być modne. Kupowały je ze szkłami "0", bo po prostu chciały je mieć. Uważały, że wyglądają w nich doroślej, mądrzej.Pamiętam nasz żart z czasów liceum, że okulary dodają inteligencji.
Przestań więc może nie tyle być próżną/ to też/, ale skończ z histerią. Może też za Twoim lękiem kryje się nieśmiałość i ambicja. Salony optyków działają fantastycznie, panie potrafią pomóc, można bez końca wybierać. Współczesne oprawki są ciekawe, piękne. Dodają uroku, naprawdę. Rozumiem lęk przed założeniem soczewek, chociaż tego lęku nie popieram. Czasami trzeba się przemóc i nie ma dyskusji. Nigdy nie słyszałam, by dziewczyna nie miała wzajemności w uczuciu z powodu okularów.
Zadaj pytanie:
