Gdy rodzice się rozwodzą
Moi rodzice się rozwodzą. Gubię się w tej sytuacji i z tego wszystkiego coś się dzieje z moją wiarą. Już nie czuję w kościele tej pewności, że Bóg mnie kocha. Nie chcę tak myśleć, ale to silniejsze ode mnie. Zmartwiona
Jednego jestem w 100% pewna- Bóg kocha, Bóg jest samą Miłością. Jest to Miłość czysta, taka, jakiej sami nie znamy. Trochę się do niej zbliżamy, gdy jako rodzice kochamy swoje dzieci- nie za coś, tylko po prostu kochamy. Przeżywasz bardzo trudny moment życia. Rana rozwodu rodziców jest bardzo bolesna. No, ale stało się, dotyka to ogromnej ilości dzieci, a w tak trudnych chwilach świadomość Boga, który kocha bezwarunkowo, kocha nas z naszymi wadami, słabościami, upadkami- to powinno pomagać, o ile mocno w to wierzymy lub próbujemy uwierzyć. Właśnie dlatego Syn Boży stał się człowiekiem, byśmy mogli mieć pewność, że rozumie nasze problemy, cierpienia, odrzucenie, niezrozumienie. Dzięki temu lepiej czujemy Jego obecność w trudnych dla nas chwilach. Rodzice też Cię bardzo kochają, ale nie poradzili sobie ze swoimi problemami i pewnie im się zdaje, że Ty rozumiesz, iż ich problemy Ciebie nie dotyczą. Byliby zdumieni, gdyby zrozumieli, ile spustoszenia u Ciebie wywołuje ich rozwód. Powtarzam zapewnienie- jesteś kochana idealną i bezwarunkową miłością Boga, ale jesteś też kochana daleką od ideału, ale szczerą miłością rodziców, każdego osobno. Mów Bogu w cichej modlitwie o swoim zmartwieniu, o nieporadności, żalu, nie wstydź się złych emocji i uczuć, masz do tego teraz pełne prawo. Rozwód rodziców nie jest absolutnie karą, skutkiem jakiegoś zła z Twojej strony. Bóg daje ludziom wolność,, nigdy nie chce ich cierpienia. To ludzie nie potrafią dobrze z tej wolności korzystać, popełniają wiele błędów, ale zawsze w przekonaniu, że podejmują słuszną decyzję. Jesteś coraz starsza i już pewnie zauważasz, że dorośli nie są nieomylni, mają wady, ale i ich Bóg kocha,
Zadaj pytanie:
