Kilka lat temu naszej koleżance umarł ojciec po ciężkiej chorobie. Zauważyłyśmy, że zaczęła się ciąć. Wszystko przez to, że jej mama chce się ponownie wyjść za mąż. Ona nie może się z tym faktem pogodzić. Bardzo nam przykro i chcemy jej pomóc. Przyjaciółki
Sprawa jest bardzo przykra, bo nakładają się na siebie różne stresujące sytuacje. Dziewczyna jest w najtrudniejszym okresie dorastania, więc decyzja jej mamy staje się pretekstem, by rozpaczać, by się okaleczać. Powiedz przyjaciółce, że mogłaby pójść na poważną rozmowę do psychologa, bo naprawdę psycholodzy potrafią rewelacyjnie pomóc w sprawie cięcia. Każdy uczeń podlega pod poradnię psychologiczno- pedagogiczną i każdy uczeń musi być tam przyjęty przez psychologa. Sprawdź adres, kiedy przyjmują, powiedz jej o tym, zobaczysz, co odpowie. Obserwujcie jej ręce, jej ciało /bo niektórzy tną uda/, ale rób to tak, by nie widziała. Jeśli po nastaniu ciepłych dni będzie nosiła długie rękawy, albo szerokie bransoletki, to zły znak. Wtedy trzeba powiadomić dorosłych- wybierzecie jej mamę, może wychowawczynię czy szkolnego pedagoga. Jeśli to dla Was za trudne, oddajcie problem któremuś z Waszych rodziców. Rozmawiajcie z nią prosto i szczerze. Powtarzajcie, że bardzo ją lubicie, że Wam na niej zależy, że chcecie jej dobra. Gdy pojawi się kolejna blizna, to nie okazujcie lęku, tylko powiedzcie prosto, że cięcie daje chwilową ulgę, a potem jest tylko gorzej. Szybko uzależnia i potem czuje się przymus, by tak reagować na kłopoty. To podświadome karanie siebie, więc niech się już nie karze. Niech wejdzie w modlitewny kontakt ze swoim tatą. Módlcie się za nią gorąco, szczerze, z przekonaniem, że będzie dobrze. Nie rozczulajcie się nad nią za bardzo, bo to ją tylko rozkleja, utwierdza w przekonaniu krzywdy. Raczej wciągajcie ją w różne działania, by nie skupiała się tylko na sobie.
Zadaj pytanie:
.