Odtrącają mnie, chociaż zgrywają takich dobrych i miłych. Zawsze tak było. W cieniu mojej starszej siostry. Bawiła się ze mną, ale chyba robiła to niechętnie. Ona ma mnóstwo przyjaciół, ja sama z boku. Dlaczego mnie unikają? Przecież też chcę się bawić, zakochać, mieć prawdziwych przyjaciół. Nie wytrzymam dłużej, mam ochotę coś złego sobie zrobić. Odrzucona
Spróbuj zmienić swoje myślenie o ludziach, którzy Cię otaczają. Strasznie surowo ich oceniasz i podejrzewasz o zło. Uważasz, że siostra niechętnie się z Tobą w dzieciństwie bawiła. Ale to tylko podejrzenia. Miłe i dobre koleżanki oskarżasz o udawanie. Spójrz w lustro, uśmiechnij się promiennie, ufnie, z pełnym zaufaniem. Zobacz, jak ślicznie wówczas wyglądasz. A potem zrób ponurą minę osoby, która wszędzie węszy podstęp. Będziesz wyglądała zupełnie inaczej. Czyli zacznij od dobrego myślenia o ludziach, odrzucaj wszelkie, nawet słuszne podejrzenia. Bo może masz rację. Może stało się to, co się czasami zdarza, że koleżanki z dwóch sióstr wybierają jedną i wtedy druga siostra męczy się podwójnie. Bo traci siostrę i nie ma przyjaciół. Pomyśl, by jednak z siostrą szczerze pogadać, że to takie głupie, że nie jesteście razem, że stoicie po dwóch stronach niepotrzebnej barykady. Wyciągnij do niej rękę, poproś o zgodę, zrozumienie i pomoc. Ale licz się też z tym, że usłyszysz słowa krytyki. Pilnuj, byś Ty jej nie krytykowała, byś mówiła o tym, co czujesz, że tak Ci ciężko, że czujesz się samotna i odrzucona. Podejrzewam, że siostra ten problem widzi zupełnie inaczej. Szukaj z nią porozumienia, bo koleżanki znikną, a siostrę się ma na zawsze. Wyrzuć myśli o tym, by zrobić sobie krzywdę. Ludzie wyczuwają osoby o niskiej samoocenie, pełne żalu do świata i raczej ich unikają. Szukają ludzi pozytywnie nastawionych, więc pracuj nad sobą, by zmienić podejście. Gdy wyczują, że lubisz siebie i ludzi, będą szukali Twojego towarzystwa.
Zadaj pytanie: