Minęło już tyle czasu, a ja ciągle wspominam pewną wyjątkowo wredną dziewczynę, która zepsuła mi pobyt na zimowisku. Przyczepiła się do mnie, krytykowała, skarżyła, oskarżała, obgadywała, doprowadzała do łez, a jednocześnie była tak fałszywa, że opiekunowie jej wierzyli. Liczę, że nigdy jej już nie spotkam, ale tkwi w mojej głowie i aż się boję letniego wyjazdu. Skrzywdzona
Koniecznie jej przebacz, bo wtedy Tobie będzie lżej. Przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale Tobie wyjątkowo polecam, byś do tej sprawy już nie wracała. Rozpamiętywanie tak negatywnego przeżycia nic dobrego nie daje. Stało się, trudno, może dzięki tej niemiłej sytuacji będziesz sobie kiedyś lepiej radziła, gdyby spotkało Cię coś niesprawiedliwego i przykrego. Teraz liczy się fakt, że się z nią nie widujesz i raczej jej nie spotkasz. Z Was obu to ją czeka przykrość, bo w końcu większość się od niej odwróci. Możliwe, że za takim zachowaniem kryją się jej przykrości. Może ma jakieś bardzo trudne przeżycia za sobą, może męczy ją zazdrość i stąd takie zachowania? Ciesz się życiem, ciesz się wszelkim dobrem.
Zadaj pytanie:
.