nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 07.03.2017 16:00

wtorek, 7 marca, 2017r.

Hau, Przyjaciele!

Paulina siedziała naburmuszona naprzeciwko Babci i prawie wykrzykiwała różne pretensje. „Dawniej wszystko było proste. W Adwencie i w Wielkim Poście robiło się różne postanowienia, ograniczało przyjemności i cieszyło się na święta. A teraz? Każdy pomysł rodzi wątpliwości. Dzisiaj na religii czytaliśmy proroka Izajasza, by rozerwać kajdany zła, by pomagać potrzebującym i pościć tak, jak Bóg chce, bo tylko taki post ma sens.” Babcia uśmiechała się ukradkiem, bo wnuczka w nerwach nie tylko piła herbatę, ale pochłonęła dwie bułeczki drożdżowe dopiero co wyciągnięte z piekarnika. Ręka Pauliny zawisła w powietrzu, gdy chciała wziąć kolejną drożdżówkę, niestety. Tymczasem Babcia cierpliwie tłumaczyła: „Chodzi jak zawsze o to, by nie zachwycać się sobą, swoimi postanowieniami i silną wolą, ale wszystko odnieść do naszej codzienności. Na przykład pogarda dla różnych osób, obgadywanie, czy tylko negatywne opinie o innych, jednocześnie duma z siebie, że my tacy pobożni, obecni na nabożeństwach.” Nie wiem, czy wnuczka została przekonana, bo jeszcze zła, ale już też zamyślona spoglądała w okno. Nagle wstała, wzięła przygotowane dla rodzinki bułeczki i pożegnała się. Po drodze wpadłyśmy na księdza Wojtka, którego Paulina zaraz zaatakowała, że wielkopostne rady tylko jej mieszają w głowie. Ksiądz uśmiechnął się ze zrozumieniem i powiedział, by wrócić do Środy Popielcowej i krótkiego hasła „czyń dobro, unikaj zła”, bo w tym jest streszczenie męczących Paulinę mądrości. W związku z tym spacer został przedłużony, bo dla psa też należy być dobrym. A może był potrzebny czas na przemyślenie? Cześć. Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..