Mama chyba ma depresję, a ja i młodsza siostra nie wiemy, co na to poradzić. Gdy mama zaczyna krzyczeć, odpowiadam jej tym samym i jest tylko gorzej. Jej nastrój udziela się także mi, a wtedy mam ochotę tylko płakać. Mam wrażenie, że wszystko jest moją winą. Mamie musi być ciężko po rozwodzie, nie wiedzie jej się wspaniale, do tego jeszcze ostatnio zawaliłam oceny i to chyba ją dobiło. Gimnazjalistka
Jeśli mama jest zmęczona, rozdrażniona i dużo krzyczy, to raczej nie jest depresja. Depresja to bardziej niemoc i lęk. Przede wszystkim absolutnie nie czuj się winna. Nie Wy z siostrą jesteście winne rozwodu, trudnej sytuacji. Ale jesteście już na tyle duże, że rozumiecie, że mamie nie jest łatwo. Powodów do zmartwień ma sporo, a gdy jeszcze dochodzi Twoja nauka, to sama próbuj mamę zrozumieć.
Gdy krzyczy, to w sumie przyznaje się do bezradności. Krzyk to oznaka lęku i niemocy. To nie jest przeciwko Tobie, to wykrzyczenie własnego lęku.
Co dobrego możesz zrobić?
- gdy mama krzyczy, to po cichu policz do 10 lub zmów krótką modlitwę, a potem cicho powiedz, że Tobie też ciężko w domu, że rozumiesz mamę, ale chciałabyś innej atmosfery, czy mama mogłaby mówić "jestem zła, jestem zmęczona, a nie szukać winnych.
- naucz siostrę wyrażania emocji. Od jutra mówcie głośno np. "jestem wściekła, idę się wyciszyć", "jest mi smutno, że ciągle masz pretensje"
- gdy jesteście z powodu mamy rozdrażnione, urządźcie z siostrą bitwę na poduszki, to bardzo pomaga. Jeśli jest taka możliwość, to wybiegnijcie na jakiś krótki bieg lub rzuć hasło, by zrobić wielkie porządki i wyrzucić złe emocje.
- wszystkie trzy mogłybyście nazywać swoje złe uczucia i pozbywać się ich. Bo to żaden wstyd, że ma się zły humor, można o tym informować.
- pogadaj z siostrą, co byście mogły dobrego zrobić dla Waszej rodzinki. Może miła kolację, może jakieś ciasto upieczecie, może obiad- tani, smaczny, ale oryginalny. Starajcie się o miłą atmosferę, o jakieś Wasze wspólne rytuały, wspólne obejrzenie jakiegoś dobrego programu, może serialu. No i popraw oceny, to bardzo ważne.
Zadaj pytanie: