Bardzo lubię pewnego kolegę, on mnie podobno też. Coraz bardziej szuka ze mną kontaktu i czuję, że wnet padnie ważne pytanie o chodzenie. Problem w tym, że bliska koleżanka przyznała mi się, że się w nim zakochała. Wie, że nie ma szans, ale nie wie, że on marzy o mnie. Nie wiem, co robić, bo jeśli nawet bym z niego zrezygnowała dla ratowania naszej przyjaźni, to on z nią i tak by nie był, a to świetny, wartościowy, dobry chłopak. Coś iskrzy między nami od dawna. 15-latka
To bardzo częsty problem. Warto jak najszybciej powiedzieć jej prawdę. Jakoś delikatnie, bez podkreślania, że to wielkie uczucie, bo nie wiadomo, jak się to rozwinie i ile potrwa. Może wybierzecie się z przyjaciółką na spacer i powiedz jej, że masz wielki dylemat, że nie wiesz, co robić, bo ten chłopak ..itd. Poproś ją, by Wasza przyjaźń nie ucierpiała. Poproś, by Ci pomogła rozwiązać ten problem, bo bardzo cenisz Waszą przyjaźń, ale czujesz, że masz jego wzajemność, chociaż żadne deklaracje nie padły. Nie wiemy, jaka będzie jej reakcja. Ta pierwsza się nie liczy. Jeśli odbiegnie, coś złego powie, staraj się o tym nie myśleć. W szkole normalnie z nią rozmawiaj, nawet gdyby ona milczała. Czas leczy każdą prawie ranę, a przyjaźń i koleżeństwo są tak cenne.
Zadaj pytanie: