nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 01.02.2017 16:00

środa, 1 lutego, 2017r

Hau, Przyjaciele!

Zarówno Paulina jak i Kuba pomrukują złowrogo, gdy w telewizji podają informacje o feriach w kolejnych województwach. Oni o swoich już zapomnieli, jak zapewniają. Chodzą do szkoły, odrabiają zadania, brakuje im czasu dla mnie, spacery jakieś krótkie, ale obiecują, że gdy zrobi się cieplej, to wszystko się poprawi. Nie wiedzą, że i ja chętnie się wygrzewam obok kaloryferów lub pod kocem. Ale najszczęśliwsza jestem wtedy, gdy cała rodzina jest w domu. Goście zawsze mile widziani. Dzisiaj przyszła Kamila i opowiadała o jakiś kłopotach, nawet płakała, a jednocześnie się na siebie o ten płacz złościła. Paulina tłumaczyła, że nie trzeba się wcale złościć, bo bywają dobre łzy żalu, smutku, które nie mają niczego wspólnego z kaprysami czy histerią, bądź użalaniem się nad sobą. A na Kamilę spada ostatnio sporo problemów, więc chociaż bardzo się stara, to jednak łzy same płyną. Dostała karteczkę ze zdaniem z psalmu 56: „ przechowałeś moje łzy w Twoim worze: <czyż nie są spisane w Twej księdze?>”. Paulina i Kamila zamyślone wczytywały się w te słowa, a potem zajrzały do Księgi Psalmów i pomoc dla przyjaciółki znalazły w zdaniu: „”Bogu ufam, nie będę się lękał, cóż może uczynić mi człowiek?” W tym momencie do pokoju zajrzała Pani i zaprosiła przyjaciółki na pachnący żurek. W mojej misce też znalazło się nieco pyszności. Cześć, Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..