Latem znalazłam w Internecie mój wymarzony obóz, ale było za późno, żebym się zapisała. Okazało się, że jest tam również obóz zimowy. Mogłabym pojechać , bo to niedaleko, byłyśmy tam z mamą. Mama uważa, że pierwszy samodzielny wyjazd lepiej mieć latem, bo teraz źle się ubiorę, zmarznę itd. Chyba po prostu się o mnie martwi i myśli, że sobie bez niej nie poradzę. Żeby ją przekonać próbowałam wszystkich metod. Rozmawiałam, pisałam listy, podawałam sensowne argumenty, mogę nawet pokryć część opłaty. Mama ciągle swoje i tracę nadzieję na mój pierwszy wyjazd. 12-latka
Rozumiem Ciebie i rozumiem mamę. Rozszyfrowałaś ją, że się po prostu o Ciebie martwi. Jeszcze kilka razy o ten zimowy obóz zapytaj, ale jak się nie uda, to poproś o pełną obietnicę, że latem będziesz mogła pojechać. Ale dopóki to możliwe, jednak proś. Pięknie w punktach wypisz kolorowo argumenty, nawet daj jakieś swoje zobowiązania, pokazuj, że sama każdego dnia dobierasz sensowne ubrania itd. Myśl, czym możesz mamę przekonać. Mów, że wchodzisz w wiek, gdy coraz ważniejsza będzie samodzielność i odpowiedzialność. Jeśli się jednak nie uda, to mężnie znieś odmowę, bo to też dowód Twojej dojrzałości.
Zadaj pytanie: