Niby podoba mi się jeden z kolegów, ale gdy wysłał mi SMS-a z pytaniem o chodzenie, to nie mam pewności, czy chcę. Bo chyba jesteśmy za młodzi, bo co innego marzyć o nim, a co innego naprawdę z nim chodzić. Mam mętlik w głowie i nie wiem, co odpisać. Nie podoba mi się też to, że nie zadał tego pytania w bezpośredniej rozmowie. Nastolatka
Może zwróć mu uwagę, że takie sprawy załatwia się w bezpośredniej rozmowie na żywo. Napisz to dowcipnie, by go nie urazić, ale powinien o tym wiedzieć. Możesz podziękować za tę prośbę, przyznać, że masz mętlik w głowie, ale z tego powodu, że Ty sama siebie nie jesteś pewna, to w tej chwili odmawiasz. Jego lubisz, cenisz, może nawet więcej, ale właśnie ze swoimi emocjami masz problem i prosisz o cierpliwość, o wyrozumiałość. Niby na ogół bywa tak, że dziewczyny są bardzo szybko gotowe do związku, a chłopcy nie bardzo. U Was odwrotnie. Jesteś tak dojrzała, że czujesz, że to za wcześnie: na wyznania, obietnice i wielkie słowa.
Wniosek- nie odrzucaj go i nie zgadzaj się na chodzenie. Po prostu proś o czas. Masz do tego pełne prawo. Jeśli on się na to nie zgadza, to znak, że jest niedojrzały, może ktoś go nakręcił.
Zadaj pytanie: