Fala upałów zbliża się do Australii. Nic tylko pozazdrościć.
W Polsce mróz trochę odpuścił, ale wciąż jest zimno i mokro. A na południowej półkuli prawdziwe upały. Termometry wskazują w niektórych częściach kraju nawet 47 stopni Celsjusza. W Sydney w piątek ma być zaledwie ...35 stopni. A u nas jeszcze ponad 5 miesięcy do wakacji.